"Uważamy za bardzo istotne, aby nowe Prawo spółdzielcze normowało takie zasady, jak wolność zrzeszania się, regulowało kompetencje organów przedstawicielskich, ale również, aby przywracało więź członków ze spółdzielnią" - powiedział na środowej konferencji prasowej w Sejmie Eugeniusz Grzeszczak (PSL). Ludowcy przypominają, że ONZ proklamowało rok 2012 Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości. Tym bardziej zasadnym byłoby zatem - przekonuje PSL - przyjąć nową ustawę Prawo spółdzielcze, skoro w Polsce podstawę prawną działania spółdzielni stanowi nadal ustawa z września 1982 roku (nowelizowana ponad 30 razy). Projekt PSL definiuje spółdzielnię jako dobrowolne zrzeszenie 5 osób (obecnie jest to 10 osób). W projekcie zapisano też zmiany w ustawach podatkowych - PSL tłumaczy, że mają one zapobiec wielokrotnemu opodatkowywaniu obrotów spółdzielni z jej członkami. Ludowcy chcą m.in. zapisać w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych, że "wolne od podatku są dochody spółdzielni uzyskane z transakcji spółdzielni z ich członkami, a także dochody pochodzące z transakcji z osobami trzecimi, jeśli zgodnie ze statutem nie podlegają one podziałowi między członków". Projekt reguluje także kompetencje organów spółdzielni, zawiera m.in. zapisy o obligatoryjnej przynależności do Krajowej Rady Spółdzielczej. Projekt zakłada również lustrację spółdzielni, której celem byłaby kontrola gospodarności i rzetelności realizacji przedsięwzięć. "Mocujemy lustrację na nieco wyższym poziomie, bo konieczność poddawania się lustracji przez spółdzielnię zapisujemy w ustawie" - podkreślił Grzeszczak. Spółdzielnia byłaby zobowiązana poddać się takiej lustracji raz na 3 lata. Jeśli tego nie zrobi, lustrację (na koszt tej spółdzielni) przeprowadzałby związek rewizyjny, w którym jest ona zrzeszona lub Krajowa Rada Spółdzielcza.