Przedstawiciele klubów Waldy Dzikowski (PO), Grzegorz Napieralski (Lewica) i Mariusz Błaszczak (PiS) deklarują, że są otwarci na rozmowy. Poseł PO uważa jednak, że w obecnej sytuacji trzeba poczekać na decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sprawie ustawy medialnej i potem zastanawiać się nad dalszymi krokami. - Wzywam, żeby przystąpić do rozmów i w trybie pilnym rozważyć czy jesteśmy w stanie - nie przeciwko sobie, ale razem ze sobą - zbudować pozytywny scenariusz - powiedział Piechociński podczas konferencji prasowej w Sejmie. Poseł PSL proponuje szybkie stworzenie "społecznie akceptowalnego" systemu finansowania mediów publicznych opartego na składkach wynoszących średnio 5 zł (dla emerytów złotówka), pobieranych wraz z rachunkiem za energię elektryczną. Piechociński za istotne uważa także doprowadzenie do jak najszybszej cyfryzacji telewizji naziemnej. Jego zdaniem, jeżeli parlament nie uchwali ustawy w tej sprawie, to we wrześniu Sejm powinien przyjąć uchwałę wzywającą do przyspieszenia procesu cyfryzacji. Według posła PSL należy też ustalić nowe, wypracowane w ramach dyskusji nad "Paktem w obronie mediów publicznych", zasady powoływania członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a także odpartyjnić media publiczne. Przekonywał, że może w tym pomóc odrzucenie sprawozdania KRRiT przez prezydenta, Senat i Sejm. Według ustawy o radiofonii i telewizji odrzucenie sprawozdania KRRiT przez Sejm i Senat powoduje, że wygasa kadencja członków Rady, pod warunkiem, że zgodzi się na to prezydent. Piechociński podkreślił, że "Pakt" ma być w pierwszej kolejności konsultowany z klubem Lewicy.