"Zaproponowałem, aby takie spotkania nie odbywały się tylko w momentach trudnych, ale były spotkaniami cyklicznymi, przynajmniej raz na kwartał" - powiedział Kosiniak-Kamysz dziennikarzom po spotkaniu w KPRM. Jak mówił, jest wiele kwestii międzynarodowych, europejskich, o których warto dyskutować w gronie rządu i opozycji, jak chociażby sprawa umowy handlowej między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. "Ta propozycja została przyjęta. Premier zadeklarowała, że przynajmniej raz na kwartał takie spotkania będą się odbywały" - poinformował lider ludowców. Zaznaczył, że podczas spotkania z premier mówił też o potrzebie dyskusji z polskimi europosłami przed debatą w Parlamencie Europejskim na temat sytuacji w Polsce. "Do takiego spotkania ma dojść jutro w PE z ministrem Konradem Szymańskim. To też jest dobra informacja" - powiedział polityk PSL. Zaznaczył, że spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze, było rzeczowe. "Chciałbym więcej takich spotkań, szczególnie w obszarze zagadnień związanych z pozycją Polski w Europie, relacji z USA" - dodał. Jak podkreślił, podczas spotkania "wszyscy stali na stanowisku, że dobre imię Polski, pozycja Polski w Europie, leży w interesie każdej formacji politycznej" i że "nie tylko rząd, ale też opozycja jest odpowiedzialna za wizerunek Polski". "Pod tym stwierdzeniem, żeby wspólnie dbać o dobre imię Polski, podpisują się wszyscy" - dodał Kosiniak-Kamysz. Według Kosiniaka-Kamysza, gdyby debaty w Sejmie wyglądały tak, jak spotkanie u premier, "byłoby dużo łatwiej". "Jestem zwolennikiem dyskusji, normalności w życiu politycznym a nie ciągłej agresji. Nie służyła nam wojna PO i PiS przez wiele lat, nie będzie nam służyć jakakolwiek inna" - powiedział. Podkreślił, że jest to jednak zadanie dla obu stron - rządu i opozycji. "To nie jest tylko oczekiwanie wobec opozycji, ale też opozycji wobec PiS i rządu" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz Jak mówił, trzeba ostatecznie zakończyć okres kampanii wyborczej, tak, by dialog rządzącej większości z opozycją, szczególnie w spawach międzynarodowych, odbywał się w polskim parlamencie rzetelnie, żeby opozycja mogła tam mieć prawo do wypowiedzi. "Będziemy się różnić, spór polityczny będzie, ale ten spór polityczny nie może zagrozić pozycji Polski i Polaków, dlatego warto więcej rozmawiać tutaj w kraju" - podkreślił polityk PSL.