Szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Marek Ast (PiS) powiedział, że z tego co wie, kandydatura Roberta Jastrzębskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego została wycofana i komisja w środę zaopiniuje tylko dwie pozostałe kandydatury zgłoszone przez PiS: Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz. Paszyk powiedział na konferencji prasowej w Sejmie, że PiS wykazało się przyzwoitością, wycofując kandydaturę Roberta Jastrzębskiego. "Chcielibyśmy dzisiaj zwrócić się do władz klubu Prawa i Sprawiedliwości o wycofanie również pozostałych dwóch kandydatur, czyli pani Krystyny Pawłowicz i pana Stanisława Piotrowicza" - oświadczył Paszyk. Według niego, są to złe kandydatury. "Nie przystoją one do instytucji, która jest dzisiaj w potężnym kryzysie" - podkreślił. "Jeśli przyjąć za dobrą monetę wczorajsze słowa pana premiera Mateusza Morawieckiego i słowa z ubiegłego tygodnia pana prezydenta Andrzeja Dudy wypowiedziane z mównicy sejmowej, to konsekwencją powinno być wycofanie tych kandydatur" - podkreślił poseł PSL-Kukiz'15. Jego zdaniem, zarówno Pawłowicz, jak i Piotrowicza "nie charakteryzują żadne cechy, które predysponowałyby do zasiadania w Trybunale Konstytucyjnym". "Nie są to jakiekolwiek autorytety, nie cechują ich ani kultura, ani dobre doświadczenie, jeśli chodzi o prawodawstwo polskie" - ocenił Paszyk. Apel do PiS, aby "przypływ przyzwoitości trwał jak najdłużej" Rzecznik klubu PSL-Kukiz'15 Miłosz Motyka zaapelował do PiS "aby ten przypływ przyzwoitości trwał jak najdłużej". "I abyśmy o godzinie 17 na posiedzeniu komisji nie musieli opiniować tych kandydatów" - podkreślił. Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka ma w środę zaopiniować wnioski w sprawie kandydatur Pawłowicz i Piotrowicza. 3 grudnia kończy się kadencja trzech sędziów TK wybranych w czasach rządów PO-PSL: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. Zgodnie z regulaminem Sejmu, wnioski w sprawie kandydatów do TK składa się marszałkowi w terminie 30 dni przed upływem kadencji. Klub PiS w końcu października zgłosił jako kandydatów do TK Stanisława Piotrowicza, Krystynę Pawłowicz i Elżbietę Chojną-Duch. Centrum Informacyjne Sejmu przekazało wówczas, że procedura dotycząca wyboru kandydatów do Trybunału Konstytucyjnego będzie musiała zostać powtórzona w nowej kadencji Sejmu. Wynika to m.in. z zasady dyskontynuacji prac parlamentarnych. Dlatego PiS jeszcze raz zgłosiło swoich kandydatów. Jednak dokonując zgłoszeń pod koniec ubiegłego tygodnia, PiS nie przedstawiło kandydatury Chojny-Duch. Zgłoszona została natomiast kandydatura Jastrzębskiego.