Jak przyznał, obecnie rozmowy koalicyjne są "zawieszone i nikt ich na razie nie odwieszał". - Spodziewam się przedłożenia przez Jarosława Kaczyńskiego jakiejś propozycji. Nie wiem jaka to będzie propozycja, lecz określę ją jako formalne zaproszenie do ewentualnej większościowej koalicji - podkreślił Kalinowski w radiowej Trójce. Jak dodał, jeśli pojawi się taka propozycja, to - jego zdaniem - "trzeba będzie ją jakoś uszczegółowić". - Podejrzewam, że w przyszłym tygodniu, może w piątek, odbędzie się posiedzenie Rady Naczelnej PSL. Rada jest tym samym gremium, które kilka miesięcy temu odmówiło wejścia do tego bardzo radykalnego i ryzykownego projektu ułożonego przez PiS i Samoobronę - powiedział Kalinowski. Pytany, czy obecny brak stanowiska PSL w sprawie wejścia do koalicji świadczy o tym, że partia obserwuje, czy ewentualna koalicja uzyska większość, Kalinowski odparł, że choć to nie najistotniejszy warunek, to jednak konieczny, by "można było cokolwiek montować". - Jeżeli nie ma większości (...), to nie ma sensu o czymkolwiek rozmawiać. To jest jeden z warunków koniecznych - zaznaczył lider PSL i dodał, że drugim warunkiem wejścia ludowców do koalicji jest "zmiana stylu prowadzenia władzy przez PiS".