Informację, którą podała polityka.pl, potwierdził dyrektor zespołu finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych PKW Krzysztof Lorentz. Komitet wyborczy PSL na potrzeby kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi 2001 r. zebrał 9,4 mln zł. Okazało się jednak, że środki były gromadzone nie na specjalnym koncie wyborczym, a na rachunku partyjnym. W związku z tym błędem PKW odrzuciła w 2001 r. sprawozdanie komitetu wyborczego Stronnictwa. Komisja argumentowała, że ludowcy naruszyli przepisy ordynacji wyborczej przewidujące, że środki finansowe komitetu wyborczego partii mogą pochodzić jedynie z funduszu wyborczego. Konsekwencją odrzucenia sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PSL był też wniosek PKW do Sądu Okręgowego w Warszawie o orzeczenie przepadku na rzecz Skarbu Państwa pieniędzy pozyskanych z naruszeniem przepisów ordynacji wyborczej. - Przepadek środków następuje z mocą ustawy, tyle tylko, że potrzeba do tego postanowienia sądu - podkreślił Lorentz. Ordynacja stanowi, że korzyści majątkowe przyjęte przez komitet wyborczy z naruszeniem jej przepisów podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa. Jeśli korzyść majątkowa została zużyta lub utracona, przepadkowi podlega jej równowartość. W listopadzie 2008 roku wniosek PWK został oddalony w pierwszej instancji, jednak komisja odwołała się od tego orzeczenia i w drugiej instancji wygrała. Na tym etapie - jak tłumaczy Lorentz - kończy się rola PKW; teraz egzekucją środków zajmie się właściwy urząd skarbowy.