Poseł PSL Bartłomiej Bodio powiedział na wtorkowej konferencji w Sejmie, że analogiczne rozwiązania są stosowane w wielu krajach UE, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji i Niemczech. - Chcielibyśmy sprawić, że wydatki będą trafiały do polskiego sektora zbrojeniowego, co wpłynie na zwiększenie bezpieczeństwa nie tylko militarnego, ale też gospodarczego - przekonywał.Podkreślił też, że w polskim przemyśle zbrojeniowym zatrudnione są dziesiątki tysięcy osób, a Polska w najbliższych latach planuje wydatki na zbrojenie armii w kwocie przekraczającej 100 mld złotych. - Jest o co się bić - dodał. Rzecznik PSL Krzysztof Kosiński zaznaczył, że czas złożenia projektu ustawy nie jest przypadkowy i wiąże się z konfliktem na Ukrainie oraz deklaracją prezydenta Bronisława Komorowskiego o zwiększeniu wydatków na armię z 1,95 proc. do 2 proc. PKB. We wtorek projekt zwiększający finansowanie obronności do poziomu 2 proc. PKB złożył PiS. Według pomysłu tej partii, jedna czwarta budżetu miałaby iść na modernizację wojska. - Proponujemy - mówił Kosiński - aby główny kierunek tego wsparcia dotyczył polskiego przemysłu obronnego, aby kapitał wypracowany w postaci 2 proc. PKB nie trafiał do rąk francuskich, czy niemieckich, ale do polskich producentów - podkreślił. W uzasadnieniu projektu nowelizacji ustawy o ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych RP jego autorzy podkreślili, że polski przemysł obronny "stanowi jeden z podstawowych (...) czynników zapewnienia niezawisłości państwa". "Sektor przemysłu pełni także ważne funkcje gospodarcze, stanowiąc źródło miejsc pracy, kreując impulsy technologiczne, zasilając budżet państwa w przychody z tytułu dywidend, podatków i opłat, a także przyczyniając się do rozwoju kooperacji przemysłowej i wymiany handlowej z partnerami zagranicznymi" - czytamy w uzasadnieniu. Prezydent w czerwcu zapowiedział działania na rzecz zwiększenia poziomu finansowania polskich Sił Zbrojnych z 1,95 do 2 proc. PKB rocznie. Także premier Donald Tusk mówił, że takie podniesienie nakładów na zbrojenia będzie dodatkowym argumentem na rzecz polskiego bezpieczeństwa. Wyrażał tez nadzieję, że wszystkie siły parlamentarne zgodzą się na taką zmianę.