Przypomnijmy, że w środę Bronisław Komorowski wraz ze swoim sztabem ponownie wyszedł na warszawskie ulice. Po wtorkowych wpadkach - słynna rozmowa na temat kredytu mieszkaniowego i pensji o wysokości dwóch tysięcy zł - ubiegający się o reelekcję prezydent wzmocnił drużynę panią Jowitą Kacik. To właśnie ona, opierając głowę o plecy prezydenta, doradzała Komorowskiemu podczas rozmowy z niepełnosprawną kobietą na wózku inwalidzkim. Pani Kacik przekazywała prezydentowi, by zapytał kobietę "czego potrzebuje". Później poinstruowała: "Przytulmy panią", by wreszcie szepnąć Komorowskiemu pomysł o zaproszeniu niepełnosprawnej do Pałacu Prezydenckiego. Kim jest Jowita Kacik? Od lat politycznie związana z Grzegorzem Schetyną, została na początku tego roku oddelegowana z Kancelarii Prezydenta do sztabu wyborczego Komorowskiego. Kacik ma niewątpliwe kompetencje, by walczyć - w drugim szeregu - na froncie wyborczej walki. Suflerka prezydenta realizowała bowiem na Politechnice Wrocławskiej zajęcia z "Manipulacji decyzją i wizerunkiem przeciwnika". Jeżeli dokładniej przyjrzymy się treści kursu, to dowiemy się, że zajęcia stanowią "skrócone kompendium wiedzy na temat form i technik manipulacji współczesnego świata. Szczególne rozszerzenie znajdzie tematyka związana z manipulacją w mediach, polityce oraz dyskredytacji wizerunkowej przeciwnika". Natomiast w ramach kursu "Public Relations", Kacik realizowała zajęcia będące "kompendium wiedzy na temat podstaw budowania pozytywnego wizerunku organizacji lub firmy z otoczeniem". "Kurs będzie poruszał zagadnienia związane z teorią komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej organizacji oraz poruszony zostanie aspekt budowania wizerunku przeciwnika poprzez czarny public relations oraz etycznych aspektów propagandy i manipulacji" - czytamy.AW