Dlaczego? Chęć kandydowania - według informacji "Rz" - zgłosił Zbigniew Zaborowski, śląski szef Sojuszu, który poparł na przewodniczącego partii podczas ubiegłorocznego kongresu.Teraz oczekuje, że prezes mu się odwdzięczy. Kłopot polega na tym, że w poprzednich wyborach śląską listę otwierał Adam Gierek. Syn byłego I sekretarza PZPR Edwarda Gierka był rekomendowany przez Unię Pracy i zdobył mandat. UP zamierza go wystawić również w przyszłorocznych wyborach. Czy SLD zdecyduje się na konflikt z najwierniejszym i jak na razie jedynym swoim koalicjantem? I to w sytuacji, gdy ledwie kilka dni temu Napieralski ogłosił chęć budowania jednej listy do europarlamentu? Więcej w poniedziałkowej "Rz".