Jak przekazał Jakub Gawron z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w niedzielę nad Polską rozbudowywać się będzie klin wyżowy. Ze wschodu powoli napływa nieco cieplejsze powietrze. O poranku obowiązują jednak jeszcze ostrzeżenia meteorologiczne przed przymrozkami. Uważać muszą kierowcy województw: - podkarpackiego; ostrzeżenia dla powiatów: bieszczadzkiego, leskiego, sanockiego, krośnieńskiego i jasielskiego; - małopolskiego; ostrzeżenia dla powiatów: gorlickiego, nowosądeckiego, nowotarskiego i tatrzańskiego; - śląskiego; ostrzeżenia dla powiatów: cieszyńskiego i żywieckiego; - dolnośląskiego; ostrzeżenia dla powiatów: karkonoskiego, lwóweckiego, lubańskiego, Jeleniej Góry i zgorzeleckiego. Niebezpieczna pogoda. Drogowcy ostrzegają kierowców Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ostrzega kierowców przed mżawką, deszczem oraz mgłą, które mogą utrudniać jazdę. Dyrekcja poinformowała, że mżawka, deszcz występuje na terenie całego kraju z wyjątkiem województw kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, lubuskiego. Pogoda na Wielkanoc. Możliwe burze i grad - W całym kraju zachmurzenie będzie duże z przejaśnieniami. Rano możliwe są zanikające mgły ograniczające widzialność do 400 metrów. Na zachodzie są niewielkie szanse na słabe opady. Na pozostałym obszarze spodziewamy się przelotnych opadów deszczu. Ich największe nasilenie będzie we wschodniej i centralnej części kraju, gdzie sumarycznie może spaść do 10 mm, a w burzach do 15 mm deszczu. Temperatura maksymalna od 7 stopni Celsjusza nad morzem, 10 - 13 na przeważającym obszarze kraju, do 15 na północnym wschodzie. W rejonach podgórskich termometry wskażą około 5 stopni. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-wschodni i północny. W czasie burz może być porywisty, do 50-60 km/h - powiedział Jakub Gawron z IMGW-PIB. Miejscami może pojawić się też grad. Poniedziałek cieplejszy Z kolei wielkanocny poniedziałek na większym obszarze kraju utrzymają się maksymalne wartości temperatury z niedzieli, a nawet je nieznacznie przekroczą. Od zachodu zacznie powoli wkraczać cieplejsze i bardziej suche powietrze. Na Ziemi Lubuskiej około 14 stopni, w pozostałej części Polski od 10 do 11 stopni. 10 stopni wskażą termometry nawet nad morzem. Grzegorz Walijewski z IMGW ocenia, że "lany poniedziałek z nieba na pewno we wschodniej części kraju, w zachodniej deszczu nie powinno być, a jeżeli już, to symbolicznie". Jest też dobra informacja dla powracających ze świąt do domów. - Dodatnie temperatury, brak przymrozków oznaczają, że nie będzie oblodzenia nawierzchni dróg - mówi. Przyznaje, że tegorocznym Świętom Wielkanocnym daleko do tych z 2000 roku, kiedy w Zachodniopomorskiem zanotowano prawie 30 stopni Celsjusza. Ale z drugiej strony należy się cieszyć, że nie nastąpiła powtórka sprzed dekady, kiedy w całym kraju spadło około 15 cm śniegu, a w Europie zachodniej doszło do paraliżu transportu.