Jak informuje mazowiecka policja, do zdarzenia doszło pod koniec września. Późnym wieczorem patrol lipskiej drogówki zatrzymał do kontroli samochód osobowy, którego kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość w obszarze zabudowanym o 52 km/h. Za kierownicą siedział 37-letni Norweg, z którym podróżowała żona. Para zeznała, że jest w trakcie jazdy na przyjęcie weselne. Okazało się, że biesiadnicy postanowili rozpocząć zabawę na długo przed podróżą. - Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wskazało u kierującego 0,8 promila alkoholu w organizmie - przekazuje aspirant Monika Karasińska. Norweg stracił prawo jazdy W rozmowie z policjantami mężczyzna tłumaczył, że razem ze swoją partnerką na lotnisku w Warszawie wypili piwo, wypożyczyli samochód i wyruszyli na przyjęcie weselne. Norweg trafił do policyjnej celi, stracił prawo jazdy, dodatkowo czeka go zapłata wysokiej grzywny. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!