"Nie będzie litości" - zapewnia cytowany w tekście Zuzanny Dąbrowskiej członek zarządu Platformy. Według rozmówcy "Rz", każdy, kto w PO ma coś za uszami - "wyjazd". Afera reprywatyzacyjna w stolicy to też dla Grzegorza Schetyny doskonała okazja do przejęcia kontroli nad Warszawą. Na posiedzeniu zarządu PO Hanna Gronkiewicz-Waltz zgodziła się pod jego naciskiem na dymisję wiceprezydentów: Jarosława Jóźwiaka (który wcześniej oddał się do jej dyspozycji) i Jacka Wojciechowicza (oficjalnie traci stanowisko "za brak osiągnięć inwestycyjnych") - przypomina "Rz". Gronkiewicz-Waltz zrezygnowała też z przewodniczenia strukturom powiatowym PO na rzecz Andrzeja Halickiego - wiernego schetynowca. Ponadto nowy wiceprezydent stolicy powołany na miejsce Jóźwiaka, Witold Pahl - co prawda wskazany przez szefową ratusza - jest uznawany za człowieka Schetyny. Więcej w "Rzeczpospolitej".