Na miejscu pojawili się negocjatorzy oraz psychologowie z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, którzy podjęli negocjacje. Trwały one ponad 8 godzin. O godzinie 4:20 pododdział antyterrorystyczny KWP w Krakowie wszedł do budynku: - Zostaliśmy zmuszeni po długich negocjacjach do wejścia siłowego. Była to stresogenna sytuacja. Ta pani jest w piątym miesiącu ciąży, dlatego tak długo negocjowaliśmy - powiedział RMF FM rzecznik chrzanowskiej policji Grzegorz Sokolnicki. Kobieta natychmiast po uwolnieniu została przewieziona do szpitala. Mężczyzna zostanie prawdopodobnie poddany badaniom psychiatrycznym. Jak dodał Sokolnicki, w momencie zatrzymania mężczyzna nie był uzbrojony. W sklepie były jednak noże i inne niebezpieczne narzędzia, dlatego policjanci zdecydowali się wejść do środka i obezwładnić mężczyznę.