nie ma tajnych kont. Prześledzą jego operacje finansowe. Według "Faktu" - istnieje podejrzenie, że były minister był zamieszany w narkobiznes. Od 2005 r. toczy się poważne śledztwo, w którym Wachowski jest wskazywany jako organizator przemytu narkotyków - powiedziała dziennikowi osoba z kręgu służb specjalnych. To może być koniec Mieczysława Wachowskiego. Śledczy mają mocne dowody na to, że były szef gabinetu prezydenta Lecha Wałęsy popełniał korupcyjne przestępstwa. Mało tego, w swoim domu przechowywał kilkanaście tajnych i poufnych dokumentów, do czego absolutnie nie miał prawa - akcentuje "Fakt".