Scheuring-Wielgus wskazała, że zniesienie przedawnienia będzie dotyczyć także m.in. rozpowszechniania treści pornograficznych obejmujących udział osób nieletnich. - Ten projekt ma znieść przedawnienie w przypadkach przestępstw seksualnych wobec dzieci i osób nieletnich. Teraz mamy taką sytuację, że na ogół takie przestępstwa są zgłaszane bardzo późno. Obecnie obowiązujące przepisy, że przedawnienie karalności przestępstwa nie może nastąpić przed ukończeniem przez ofiarę 30. roku życia - nic nie dają, bo dopiero w dorosłym wieku ofiara dojrzewa do tego, by mieć odwagę, by powiedzieć to, że do takiego czynu doszło, przed sobą, a co dopiero przed innymi. Ofiary czasem mogą mówić o swojej traumie dopiero po wielu, wielu latach. Więc zmiana tego artykułu w Kodeksie karnym jest kluczowa, by dochodzić prawdy - powiedziała posłanka. Podkreślała, że jeśli zapis dotyczący przedawnienia w Kodeksie karnym nie ulegnie zmianie, sprawcy wielu przestępstw wobec dzieci nigdy nie zostaną ukarani. "Widzę zmianę" Scheuring-Wielgus zapowiedziała, że Lewica będzie zachęcała wszystkie kluby opozycyjne, by poparli ich projekt. - Ja widzę zmianę w tym, jak ludzie i jak posłowie także patrzą na pedofilię, szczególnie na pedofilię w Kościele. I ta zmiana będzie następowała. Jeśli debata na ten temat odbędzie się w Sejmie, to na pewno będzie interesująca i więcej osób będzie skłonne poprzeć tu Lewicę - mówiła. - Zależy mi na racjonalnym głosie każdego posła i posłanki, pedofilia nie jest ani prawicowa, ani lewicowa, i uważam, że ten temat powinien być rozpatrywany ponad podziałami politycznymi - dodała Scheuring-Wielgus. Zapowiedziała też, że w piątek rano wspólnie z Agatą Diduszko-Zyglewską złożą w komisji państwowej ds. pedofilii "kilkanaście zgłoszeń do monitorowania spraw, które obecnie trwają, oraz zgłoszenia o niezawiadomieniu organów ścigania o przestępstwie, dotyczące biskupów". Szczegóły propozycji Lewica proponuje uchylenie zapisu ustawy, że "w przypadku występków przeciwko życiu i zdrowiu, popełnionych na szkodę małoletniego, zagrożonych karą, której górna granica przekracza pięć lat pozbawienia wolności, i przestępstw określonych w rozdziale XXV (Przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności), popełnionych na szkodę małoletniego albo gdy treści pornograficzne obejmują udział małoletniego - przedawnienie karalności przestępstwa nie może nastąpić przed ukończeniem przez niego 30. roku życia". Zgodnie z projektem przedawnienia karalności w ogóle nie stosowałoby się nie tylko do, jak jest obecnie zapisane, zbrodni przeciwko pokojowi, ludzkości i przestępstw wojennych oraz umyślnych przestępstw: zabójstwa, ciężkiego uszkodzenia ciała, ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności łączonego ze szczególnym udręczeniem, popełnionego przez funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, ale także wobec przestępstwa "przeciwko życiu i zdrowiu, popełnionego na szkodę małoletniego oraz przestępstw określonych w rozdziale XXV, popełnionych na szkodę małoletniego albo gdy treści pornograficzne obejmują udział małoletniego". W uzasadnieniu projektu podkreślono, że celem ustawy jest "pełna realizacja konstytucyjnego prawa do sądu ofiar przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej popełnionych na szkodę małoletniego". Oceniono, że dotychczasowe zapisy okazały się niewystarczające. "Pokrzywdzeni od wielu lat nie mogą zrealizować swoich konstytucyjnych praw, a osoby podejrzane o popełnienie przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu oraz przeciwko wolności seksualnej nigdy nie zostały skazane, mimo dowodów jednoznacznie wskazujących na winę. Problem ten pogłębia się szczególnie w przypadku współistnienia dwóch przestrzeni prawnych: prawa powszechnie obowiązującego i prawa kanonicznego" - czytamy w uzasadnieniu.