Już wcześniej prokuratorzy informowali, że w tej sprawie przewidziano przesłuchanie 80 osób, nie jest jednak wykluczone, że ich liczba wzrośnie. Rzeczniczka praskiej prokuratury, prok. Renata Mazur, powiedziała we wtorek, że "jeśli nie nastąpi konieczność wezwania kogoś ponownie i nie pojawią się nowe nazwiska osób koniecznych do przesłuchania, to pod koniec sierpnia lub na początku września wyczerpie się lista świadków". Prokurator poinformowała, że obecnie każdego dnia przesłuchiwanych jest dwóch świadków, dotychczas przesłuchano około 50 osób, rozesłane zostały także wezwania na sierpniowe przesłuchania. - Musimy się jednak liczyć z zaplanowanymi przez prokuratorów urlopami, będzie więc okres, że świadkowie będą przesłuchiwani z mniejszą częstotliwością. Zresztą również część świadków także jest na urlopach i uprzedzają, że w pewnych terminach nie mogą się stawić - wyjaśniła prok. Mazur. Śledczy z prokuratury Warszawa-Praga badają ewentualną odpowiedzialność funkcjonariuszy publicznych nie będących żołnierzami. Wątek dotyczy okresu od września 2009 r. do 10 kwietnia 2010 r. i badana jest w nim sprawa ewentualnego niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez urzędników i funkcjonariuszy publicznych kancelarii prezydenta, premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie i BOR w związku z wizytami w Katyniu premiera Donalda Tuska (7 kwietnia 2010 r.) i prezydenta Lecha Kaczyńskiego (10 kwietnia). Na przełomie marca i kwietnia wątek ten został wyłączony z postępowania dotyczącego katastrofy smoleńskiej, prowadzonego przez warszawską prokuraturę wojskową. Prokuratura wojskowa - co do zasady - nie jest bowiem uprawniona do badania działań osób cywilnych. W maju cywilni prokuratorzy skierowali do Rosji wniosek o pomoc prawną. Prokuratura nie ujawnia jego treści. Wiadomo jednak, że wniosek dotyczy najprawdopodobniej uzupełnienia dokumentacji znajdującej się w dyspozycji polskiej prokuratury cywilnej. Był to pierwszy wniosek o pomoc prawną, jaki praska prokuratura skierowała w tej sprawie do Rosji. Dotychczas kilka takich wniosków - częściowo już zrealizowanych - wysłała do Rosjan Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, badająca katastrofę z 10 kwietnia. Obecnie śledztwem dotyczącym organizacji lotów w praskiej prokuraturze zajmuje się trzech prokuratorów, szefem zespołu śledczego jest prok. Józef Gacek.