Przerwała wystąpienie wicepremiera. Incydent na spotkaniu z Sikorskim
Wystąpienie Radosława Sikorskiego na Uniwersytecie Warszawskim przerwała propalestyńska aktywistka. - Nie zgadzam się, aby taki człowiek był zapraszany na moją uczelnię - wykrzykiwała studentka i domagała się nałożenia sankcji na Izrael. Zareagowały służby, które chciały wyprowadzić kobietę z sali. W tym momencie zaprotestował Sikorski, który wszedł w dyskusję z aktywistką.

Radosław Sikorski pojawił się w środę rano na Uniwersytecie Warszawskim, aby wygłosić wykład z okazji 80-lecia powstania Organizacji Narodów Zjednoczonych. Szef MSZ mówił o znaczeniu stosunków multilateralnych.
W pewnym momencie przerwała mu kobieta, która zaczęła krzyczeć i wymachiwać palestyńską flagą. - Radosław Sikorski wspiera ludobójstwo i nie zgadzam się, aby taki człowiek był zapraszany na moją uczelnię - podkreśliła.
Natychmiast zareagowała ochrona. Funkcjonariusze chcieli wyprowadzić kobietę. - Proszę zostawić tę panią. Proszę pozwolić jej. Jesteśmy na uniwersytecie. Wolno mieć inne poglądy - wyjaśnił wicepremier.
Warszawa. Incydent na uniwersytecie, przerwane wystąpienie Sikorskiego
- Wypiera pan ludobójstwo w Palestynie. Żądamy embarga i sankcji na Izrael - kontynuowała aktywistka, domagając się natychmiastowych działań polskiego rządu.
Studentce towarzyszyła druga osoba. W pewnym momencie obie zaczęły głośno krzyczeć: - Hańba, hańba. Radosław Sikorski podkreślił, że "wielokrotnie krytykował nadmierne użycie siły przez Izrael w Strefie Gazy, jak i nielegalne osadnictwo na Zachodnim Brzegu".
- Natomiast nie zapominamy o tym, skąd wzięła się operacja izraelska w Stefie Gazy. Zaczęła się od bezprzykładnego ataku terrorystycznego Hamasu - dodał szef MSZ. Przypomnijmy, wojna rozpoczęła się 7 października 2023 roku.
Aktywistki przerwały wystąpienie wicepremiera. Jest nagranie, Sikorski odpowiedział
Nagranie ze zdarzenia opublikowano w mediach społecznościowych. Do sprawy odniósł się sam Sikorski. "Mam nadzieję, że studentki Uniwersytetu Warszawskiego rozróżniają takie terminy jak zbrodnia wojenna, zbrodnia przeciwko ludzkości i ludobójstwo. Definicje zachodzą na siebie ale nie są tożsame i można mieć uczciwą różnicę zdań co do konkretnych przypadków" - napisał minister.
Sikorski nawiązał również do innych, toczących się na świecie konfliktów zbrojnych. "Zastanawia także to, że wobec ostatnich masakr w Darfurze (studentki - red.) nie protestują przeciwko wojnie w Sudanie, w której zginęło więcej ludzi niż w Gazie i w Ukrainie razem wziętych. Warto ująć się także za tysiącami chrześcijan mordowanych w Nigerii" - wytłumaczył.












