Średniowieczni kronikarze zapisali, iż książę Mieszko został ochrzczony 14 kwietnia 966 roku, przypomniał prymas. Przyznał, że nie wiadomo z całą pewnością, gdzie się to stało, ale miało przełomowe znaczenie dla dalszych dziejów naszego kraju. Arcybiskup Polak powiedział, że głównym motywem chrztu Mieszka była prawdopodobnie chęć zawarcia sojuszu z Czechami. Chrzest poprzedziło przybycie do Mieszka czeskiej księżniczki Dąbrówki, która została później jego żoną. Prymas podkreślił, że chrzest był początkiem budowania państwa polskiego. Oznaczał też jego wejście w krąg państw europejskich. Arcybiskup dodał jednak, że struktura państwa była ukształtowane już wcześniej, o czym świadczą zachowane z tamtego okresu grodziska. Prymas zachęca do refleksji Rozmówca Jedynki podkreślił, że historię należy przeżywać patrząc w przyszłość. Rocznica chrztu Polski powinna więc skłonić wiernych do refleksji nad własnym chrztem i jego znaczeniem dla ich życia. Zdaniem arcybiskupa Polaka należy się zastanowić, czy nasze postawy w życiu codziennym i religijnym odpowiadają temu, co dał nam chrzest. Prymas podkreślił, że sakrament ten jest początkiem drogi prowadzącej do wieczności. Arcybiskup Polak powiedział, że o godzinie 15 rozpocznie się na Ostrowie Lednickim kolo Gniezna rocznicowe nabożeństwo ekumeniczne. Prymas podkreślił, że w 966 roku Kościół nie był jeszcze podzielony. O 17 w archikatedrze gnieźnieńskiej zacznie się natomiast Msza święta, której będzie przewodniczył legat papieski, kardynał Pietro Parolin. Na Ostrowie Lednickim po raz pierwszy zabrzmi też dzwon "Mieszko i Dąbrówka", odlany na 1050-rocznicę chrztu Polski. Spór o chrzest. "Czysto pragmatyczny czyn?" 1050 lat temu polski władca Mieszko I przyjął chrześcijaństwo. Chrzest księcia Polski zapoczątkował chrystianizację naszego kraju i włączył Polskę do wspólnoty europejskich chrześcijańskich państw. Po wielu latach badań początków polskiej państwowości wciąż brak jednoznacznych odpowiedzi na wiele pytań dotyczących tego jednego z najważniejszych wydarzeń w historii Polski. Historycy są pewni, kiedy nastąpił chrzest księcia Mieszka. Było to w 966 roku, najprawdopodobniej w Wielką Sobotę, która przypadała wtedy 14 kwietnia. Inne elementy tego ważnego wydarzenia pozostają jednak powodem wielu naukowych sporów, jak choćby jego motyw. Zdaniem doktora Leszka Weteski z Instytutu Kultury Europejskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu był to czysto pragmatyczny czyn, bo w ten sposób Mieszko stawał się sojusznikiem potężnego cesarza niemieckiego i innych chrześcijańskich władców. Doktor Weteska uważa, że Mieszko I miał interes, żeby zostać chrześcijaninem. Jednak zdaniem historyka profesora Dariusza Sikorskiego z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Mieszko prawdziwie się nawrócił, w czym duży udział miała jego czeska żona Dobrawa. Profesor Sikorski uważa, że polski władca był zafascynowany chrześcijaństwem i wizją nieobecną w pogaństwie czyli zbawienia i życia wiecznego. Argumentem przemawiającym za prawdziwością wiary chrześcijan mogła być też potęga sąsiadującego cesarza - chrześcijanina - ocenia historyk. Do dziś toczą się spory historyków, gdzie miał miejsce chrzest Mieszka I. Podawane są tu Gniezno, niedaleki Ostrów Lednicki, Poznań, a nawet niemiecka Ratyzbona czy czeska Praga.