Zatrzymane osoby protestowały przeciwko zaproszeniu na debatę profesora Zygmunta Baumana. Zachowywali się spokojnie, niektórzy w ciszy trzymali transparenty Żołnierzy Wyklętych. Rzecznik dolnośląskiej policji Łukasz Dutkowiak mówi jednak, że będą odpowiadać za naruszenie przepisów ustawy o zgromadzeniach publicznych.Jeden z organizatorów debaty, dziennikarz Jacek Żakowski, mówił, że dopóki protestujący nie używają przemocy, nic złego się nie dzieje. W każdym wolnym społeczeństwie są ludzie o różnych poglądach - mówił Żakowski. Dodał, że chociaż nie podziela opinii protestujących, to uważa wolność zgromadzeń za wartość demokracji.W czerwcu wykład profesora Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim został zakłócony przez nacjonalistów z NOP-u. Policja zatrzymała wtedy 11 osób. Dzisiejsza debata przebiega bez zakłóceń.