Warunkiem jest stworzenie sytuacji, w której nowy rosyjski prezydent Putin dałby mu "więcej przestrzeni". O sprawie informuje serwis ABC News. Słowa te wychwyciły mikrofony reporterów, których wpuszczono do sali, gdzie obaj prezydenci rozmawiali podczas szczytu nuklearnego w Seulu. ABC News przytacza rozmowę w całym jej brzmieniu: Obama: Wszystkie te kwestie, szczególnie kwestia tarczy antyrakietowej, mogą być rozwiązane, ale ważne jest, by [Putin] dał mi przestrzeń. Miedwiediew: Jasne, rozumiem. Rozumiem, co masz na myśli, mówiąc o przestrzeni. Przestrzeni dla ciebie... Obama: To moje ostatnie wybory. Po tych wyborach będę mógł być bardziej elastyczny. Miedwiediew: Rozumiem. Przekażę tę informację Władimirowi. Republikanie w Kongresie zażądali wyjaśnień od Obamy. "Kongres jasno oświadczył administracji, że zablokuje wszelkie próby osłabienia amerykańskiej obrony przeciwrakietowej. Chcę niedwuznacznie oświadczyć, że ja i moi koledzy nie pozwolimy na żadne dążenia, by przehandlować amerykańską obronę przeciwrakietową na rzecz Rosji czy jakiegokolwiek innego kraju" - podkreślił w pisemnym oświadczeniu republikański przewodniczący podkomisji ds. sił strategicznych w Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów Mike Turner. Zastępca doradcy Obamy ds. bezpieczeństwa narodowego Ben Rhodes zapewnił, że USA "są oddane sprawie realizacji naszego systemu obrony przeciwrakietowej, który, jak wielokrotnie mówiliśmy, nie jest skierowany przeciw Rosji". Ben Rhodes, pytany o przeciek przez ABC News, odpowiedział, że "mamy do czynienia z rokiem pełnym polityki, w którym Rosjanie dopiero co mieli u siebie wybory, my mamy wybierać prezydenta i Kongres - i to nie jest rok, w którym rozwiążemy niewiarygodnie skomplikowane kwestie, takie jak ta. Prezydent Obama i prezydent Miedwiediew uzgodnili zatem, że najlepiej polecić naszym ekspertom technicznym, by wykonali pracę zmierzającą do lepszego zrozumienia naszych stanowisk". ZSz