- Nie chcemy blokować ulic. Będziemy się poruszać tak, jakbyśmy normalnie uczestniczyli w ruchu drogowym. Chcemy zwrócić na siebie uwagę, aby władze miasta potraktowały nas poważnie - powiedział jeden z taksówkarzy. Członkowie wszystkich korporacji radio-taxi są zgodni, że w Krakowie jest za dużo taksówek: około 4 tysięcy. Kierowcy chcą ograniczenia liczby wydawanych koncesji i zwiększenia liczby postojów. Protestują też przeciwko rozszerzeniu tzw. pierwszej strefy do granic administracyjnych miasta. Jutro w tej sprawie zbiera się rada miasta.