Adam Niedzielski poinformował, że szacunkowy roczny koszt zmiany wyceny to 230-240 mln zł. - To pozwoli objąć podwyżkami wynagrodzeń blisko połowę ratowników medycznych w systemie - dodał. - Łącznie tylko w tym roku dofinansujemy system Państwowego Ratownictwa Medycznego dodatkowo o 62 mln zł - powiedział. Jak przekazał, propozycje te zostały przedstawione przedstawicielom stacji pogotowia ratunkowego. - Mam nadzieję, że to pomoże rozładować emocje, które dotyczą poziomu wynagrodzeń wśród ratowników, którzy są zatrudnieni poprzez kontrakty - powiedział Niedzielski. Wiceminister Waldemar Kraska przekazał z kolei, że wycena karetki "S" wzrośnie z 4150 zł do 5583 zł, a karetki "P" z 3152 zł do 4187 zł. Zmiany mają wejść w życie od 1 października. Protest ratowników Na początku sierpnia przedstawiciele samorządów zawodów medycznych i związków zawodowych zrzeszonych w branży ochrony zdrowia poinformowali o powołaniu Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego. Uzasadniali, że chcą wspólnie zaangażować się w działania mające na celu m.in. poprawę warunków pracy i wynagrodzeń. Komitet postuluje m.in. znacznie szybszy i większy niż planowany przez rząd wzrost nakładów na system opieki zdrowotnej (do wysokości 8 proc. PKB), zwiększenie wynagrodzeń pracowników ochrony zdrowia (do poziomów średnich w OECD i UE względem średniej krajowej) i zwiększenie liczby pracowników pracujących w systemie ochrony zdrowia. Czytaj też: Protest ratowników medycznych. Wojewoda mazowiecki prosi o wsparcie wojska