- Apeluję przede wszystkim jako matka dziecka niepełnosprawnego, dorosłego faceta, który ma 28 lat, aby rząd PiS wdrożył jak najszybciej projekt KO, aby podwyższyć rentę socjalną - mówiła obecna na konferencji Iwona Hartwich, posłanka KO. W swoich słowach zwróciła się bezpośrednio do partii rządzącej. - Wyrażacie się tak na prawdę w ciepłych słowach o osobach z niepełnosprawnościami, teraz przyszedł czas, aby to pokazać, chcemy zobaczyć czyny. Koalicja Obywatelska wyszła naprzeciw i składa projekt poselski o podwyższeniu renty socjalnej - kontynuowała. - Szanowna pani marszałek Witek, proszę tego projektu nie blokować, tylko błyskawicznie go procedować. Od tego projektu zależy życie naszych niepełnosprawnych dzieci, dzieci już dorosłych, które urodziły się z pierwszym krzykiem już jako osoby niesamodzielne i niepełnosprawne - dodała Hartwich. Posłanka poprosiła również, aby projekt nie został zamrożony. - To jest wąska grupa społeczna licząca tylko 291 tys. osób - dodała. Na poniedziałkowej konferencji obecna była również Marzena Okła-Drewnowicz, która mówiła, że rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego dał pierwszy krok w wyrównywaniu społecznych szans osobom z niepełnosprawnościami i ich rodzinom. - To my wówczas spowodowaliśmy, że świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami, tych którzy urodzili się niepełnosprawni bądź też stali się nimi w czasie nauki szkolnej, dzisiaj jest równe minimalnemu wynagrodzeniu. Ale dzieci z niepełnosprawnościami stają się dorosłymi - mówiła Okła-Drewnowicz. Dodała, że teraz należy nadać "drugi krok". - W momencie, kiedy mają 18 lat trzeba, żeby ich renta socjalna była równa minimalnemu wynagrodzeniu. Tak jak spowodowaliśmy, że świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów dzieci niepełnosprawnych jest dziś równe minimalnemu wynagrodzeniu, tak również dzisiaj renta socjalna dla tych dzieci, które już są dorosłe powinna wynosić to minimum - dodała. Okła-Drewnowicz podkreśliła, podobnie jak Małgorzata Kidawa-Błońska, że projekt poselski, który składają w Sejmie, ma na celu "nadanie szybszej ścieżki do procedowania projektu ustawy". Protest osób z niepełnosprawnościami - Odwieszamy obecnie nasz protest. Ja jestem tą samą osobą, która protestowała w 2018, a także 2014 roku - mówiła w zeszłym tygodniu Hartwich. Posłanka KO poinformowała wówczas, że osoby z niepełnosprawnościami składają projekt ustawy o rencie socjalnej do laski marszałkowskiej i domagają się, by był on rozpatrywany jeszcze na rozpoczynającym się we wtorek posiedzeniu Sejmu. Do czasu, gdy to nie nastąpi, osoby z niepełnosprawnościami i ich opiekunowie będą okupować korytarz sejmowy tak, jak w ubiegłych latach. Poprzedni protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwał od 18 kwietnia do 27 maja 2018 roku. Od początku towarzyszyły mu dwa główne postulaty - podwyższenia renty socjalnej dla osób niepełnosprawnych do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy oraz wprowadzenia specjalnego dodatku pieniężnego dla osób niepełnosprawnych.