Protasiewicz przypomniał, że do klubu Nowoczesnej wstąpił w grudniu zeszłego roku po to, by Nowoczesna mogła ten klub utrzymać i nie straciła miejsc: w Prezydium Sejmu, w niektórych komisjach, np. śledczych i komisji ds. służb specjalnych czy choćby czasu w sejmowych debatach. "Wszyscy byliśmy wówczas przekonani, że istnienie odrębnego, dodatkowego klubu opozycyjnego w Sejmie zwiększa skuteczność opozycji w Sejmie. Ponieważ teraz podjęto decyzję, że większa skuteczność będzie - zdaniem Platformy i Nowoczesnej - jak zmniejszy się liczbę klubów, to moja misja jest też zakończona" - powiedział Protasiewicz. Poinformował, że już w środę ma zamiar zgłosić ponowny akces do klubu PSL-UED, gdzie ma także powrócić na funkcję wiceprzewodniczącego klubu. "Rozmawiałem z panią przewodniczącą (Nowoczesnej) Katarzyną Lubnauer i powiedziałem, że mam zamiar jutro złożyć z powrotem akces do klubu PSL-UED. Myślę, że rano wezmę już udział w posiedzeniu tego klubu" - zaznaczył poseł. Odejścia z Nowoczesnej Jacek Protasiewicz to były polityk Platformy Obywatelskiej, jeden z głównych dawnych partyjnych oponentów lidera PO Grzegorza Schetyny. Trzy lata temu wraz z ówczesnymi posłami: Michałem Kamińskim i Stanisławem Huskowskim (obecnie radnym sejmiku dolnośląskiego) został wyrzucony z PO i założył trzyosobowe koło poselskie Europejscy Demokraci, które dwa lata później połączyło się z klubem PSL (obecnie jego nazwa brzmi Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego - Unii Europejskich Demokratów). W grudniu zeszłego roku z klubu Nowoczesnej odeszło siedmioro posłów, na skutek czego klub ten stał się 14-osobowym kołem. Protasiewicz został wówczas "wypożyczony" z klubu PSL-UED do koła Nowoczesnej, by to na powrót mogło zostać klubem. Odejście Protasiewicza oznacza, że klub Nowoczesnej znów stanie się 14-osobowym kołem poselskim. Połączenie klubów Decyzja o połączeniu klubów PO i Nowoczesnej zapadła podczas sobotnich wspólnych obrad rad krajowych obu partii. "Z Radą Krajową Nowoczesnej postanowiliśmy utworzyć wspólny klub parlamentarny i zacieśnić współpracę naszych struktur" - mówił w sobotę szef PO Grzegorz Schetyna. "Zbieramy wszystkich ludzi dobrej woli. Będzie nas więcej, a nie mniej. Z tej drogi nie ma odwrotu, tylko w jedności jest siła" - podkreślał Schetyna. Niewykluczone, że do połączenia klubów tworzonych przez PO i Nowoczesną dojdzie jeszcze w tym tygodniu. Nowy klub ma zachować dotychczasową nazwę: Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska- Koalicja Obywatelska. Szefem klubu ma pozostać Sławomir Neumann (PO), a jedną z jego zastępczyń ma być liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.