Do incydentu doszło we wtorek. W Gorzyczkach - tak jak w całej Polsce - odbywał się strajk rolników, którzy protestowali wobec importu ukraińskich towarów i polityce UE. Jeden z demonstrantów przyczepił do swojego ciągnika ręcznie wykonany napis o treści "Putin zrób porządek z Ukrainą i Brukselą i z naszymi rządzącymi". Co więcej, mężczyzna przyczepił do traktora flagę ZSRR. Przy zjeździe z autostrady A1 w Gorzyczkach policjanci zatrzymali kierującego ciągnikiem. Ustalili jego tożsamość i sporządzili dokumentację robiąc zdjęcia ciągnika oraz nagrywając wideo. Posłużą one jako dowody w sprawie. Zarzuty za prorosyjskie hasła na strajku rolników Początkowo materiały trafiły do prokuratury w Wodzisławiu Śląskim, skąd przekazano je do Prokuratury Rejonowej Gliwice-Wschód. To właśnie tam są prowadzone postępowania związane z tzw. przestępstwami z nienawiści. W czwartek ta jednostka wszczęła śledztwo, a w piątek wezwała rolnika na przesłuchanie. Jak wyjaśniła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Joanna Smorczewska, Piotr G. usłyszał zarzut dotyczący publicznego nawoływania do wszczęcia wojny napastniczej przeciwko Polsce oraz publicznego pochwalania prowadzenia konfliktu zbrojnego przeciwko Ukrainie. Druga część zarzutu dotyczy publicznego propagowania ideologii komunistycznej w związku z prezentowaniem flagi ZSRR. "Prokurator przyjął, że działanie mężczyzny wyczerpuje znamiona nawoływania do wojny napastniczej, pochwalania wojny napastniczej powadzonej przez Rosję przeciwko Ukrainie oraz propagowania ideologii totalitarnej, nawołującej do użycia przemocy w celu wpływania na życie polityczne lub społeczne" - przekazała i dodała, że "prezentowanie przedmiotu w postaci flagi, będącej symbolem ruchu komunistycznego" również zalicza się do tego typu przestępstwa. Piotr G. odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura zastosowała wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze, czyli dozór policji i poręczenie majątkowe. Może mu grozić kara do pięciu lat więzienia. Rolnicy protestują w całej Unii Europejskiej Przypomnijmy, że od wielu dni w Polsce trwa strajk generalny rolników. Protestujący blokują drogi krajowe, autostrady, a także przejścia graniczne m.in. w Medyce czy Dorohusku, gdzie wstrzymują przejazd przewoźników z Ukrainy. Co więcej, strajkują nie tylko polscy właściciele gospodarstw, ale także rolnicy na terenie całej Unii Europejskiej. Sprzeciwiają się unijnej polityce ws. Zielonego Ładu oraz niekontrolowanemu napływowi produktów rolnych z Ukrainy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!