Jak poinformowała Renata Mazur z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, w śledztwie już 18 osób otrzymało status pokrzywdzonych. Dodała, że odnaleziono nośniki mogące zawierać nagrania podsłuchanych rozmów. Były ukryte i uszkodzone. Zapewniła, że działania są prowadzone na szeroką skalę i obejmują już 10 tomów akt. Rzeczniczka oświadczyła, że wiąże ją tajemnica śledztwa i nie może przekazywać zbyt szczegółowych informacji, by nie zniweczyć skutku planowanych czynności. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, podsłuchano kilkadziesiąt osób z kręgu polityki i biznesu. Mazur zaapelowała do osób, które podejrzewają, że mogły być podsłuchiwane, o zgłaszanie się.Z najnowszej publikacji "Wprost" wynika, że były wicepremier Roman Giertych chciał stworzyć mechanizm wyłudzania pieniędzy od najbogatszych Polaków. Z nagranej rozmowy z dziennikarzami Piotrem Nisztorem i Janem Pińskim można się dowiedzieć, że chciał odkupić prawa autorskie do książki o Janie Kulczyku, by wstrzymać jej publikację.