Prokuratura wszczęła śledztwo. Chodzi o spółkę Srebrna

Oprac.: Joanna Mazur
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości poprzez wprowadzenie pokrzywdzonego w błąd. Chodzi o sprawę wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w stolicy. Głos w sprawie zabrał Jarosław Kaczyński, który ma zostać wezwany na przesłuchanie.

W poniedziałek wszczęte zostało śledztwo w sprawie doprowadzenia Geralda Birgfellnera w okresie od maja 2017 r. do lipca 2018 r. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 1 mln 300 tys. euro - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.
W połowie stycznia Prokuratura Krajowa informowała, że w sprawie wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie niezbędnym jest wydanie postanowienia o wszczęciu śledztwa.
Spółka Srebrna pod lupą prokuratury. Wszczęto śledztwo, Kaczyński komentuje
Prokurator Katarzyna Kwiatkowska powiedziała, że zarówno prezes PiS Jarosław Kaczyński, jak i inne osoby będą wzywane na przesłuchania w tej sprawie. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa i nie widzę przeszkód, aby pan Jarosław Kaczyński został przesłuchany - powiedziała.
- Nie może dochodzić do sytuacji polegających na tym, że akurat do tej sprawy został dołączony protokół przesłuchania pana Jarosława Kaczyńskiego z innej sprawy. Każdy, kto otrzyma wezwanie z prokuratury, aby stawił się w określonym terminie, będzie przesłuchiwany w charakterze świadka. Takie wezwanie - na pewnym etapie postępowania o tym zadecyduje prokurator referent - zostanie przekazane i pan Jarosław Kaczyński ma obowiązek stawić się do prokuratury - dodała Kwiatkowska.
O kwestię wszczęcia śledztwa zapytano na konferencji prasowej Jarosława Kaczyńskiego.
- Dowiedziałem się przed chwilą, że prokuratura wszczęła dziś śledztwo w innej sprawie, odnoszącej się do działań z góry podjętym zamiarem, w celu wprowadzenia w błąd i oszukania tego Austriaka. Nie chcę wymawiać jego nazwiska bo jest trudne i również z innych powodów - mówił prezes PiS.
Śledztwo prokuratury w sprawie spółki Srebrna. Kaczyński: Imaginacja Giertycha
Jak dodał Jarosław Kaczyński, "chodzi o zarzut, który można postawić w drugą stronę". - Żadnej łapówki nie było, to konfabulacje i jednocześnie imaginacja niejakiego Giertycha, który to chyba dzisiaj ogłaszał - dodał.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości nadmienił też, że "rola tego pana w tych wszystkich kwestiach jest z punku widzenia prawa taka, że samo tylko to (...) jest podstawą do wszczęcia postępowania karnego".
- Wyrażam nadzieję, że przyjdzie taki czas, w którym to postępowanie będzie wszczęte - podkreślił, odnosząc się do Romana Giertycha.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!