Szefowa Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe Elżbieta Mizeracka powiedziała w poniedziałek, że wątek oświadczeń majątkowych Serafina z lat 2005-2006, złożonych przez niego jako radnego powiatu kłobuckiego, został umorzony z powodu przedawnienia. Chociaż prokurator dopatrzył się nieprawidłowości, karalność w tym przypadku przedawnia się po pięciu latach - wyjaśniła. Wątek oświadczeń Serafina z 2010 r., złożonych przez niego w związku z pełnieniem funkcji radnego powiatu kłobuckiego, a później radnego wojewódzkiego, został umorzony ze względu na brak znamion przestępstwa - poinformowała Mizeracka. Katowicka prokuratura badała prawdziwość oświadczeń Serafina po złożonym doniesieniu. Prawie rok temu, w związku z prowadzonym postępowaniem, siedzibę kółek rolniczych w Warszawie odwiedzili funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego, domagając się przedłożenia dokumentów. Jeden z wątków sprawy dotyczył pożyczki na kwotę 1,7 mln zł, którą prezes kółek udzielił swej organizacji w 2008 r. Jak ujawniła "Rzeczpospolita", umowa tej pożyczki została spisana dopiero w 2013 r. Działacze organizacji, na których powoływała się gazeta, twierdzili, że na kontach związku nie ma śladu, by Serafin owej pożyczki udzielił. - Potwierdziliśmy, że faktycznie przelew miał miejsce, a umowa została sporządzona dopiero w 2013 r. Ponieważ umowę spisały te same osoby, pomiędzy którymi wcześniej przelano pieniądze, prokurator uznał, że nie doszło do czynu zabronionego - powiedziała Mizeracka. Po wszczęciu śledztwa Serafin mówił, że doniesienia o rzekomo nieprawdziwych pożyczkach czy fałszowaniu dokumentów były oparte na donosach jego kolegów. 5 czerwca ubiegłego roku Serafin został wyrzucony z PSL za godzenie w dobre imię i wizerunek partii. On sam uważa tę decyzję za bezprawną. Serafin stał się w ostatnich latach bohaterem kilku głośnych i kontrowersyjnych spraw. Rzecznik dyscyplinarny PSL Franciszek Stefaniuk wnioskował o wyrzucenie go z partii w związku ze sprawą przekroczenia prędkości, jazdy bez dokumentów i powoływania się na stanowisko, którego nie piastował. W 2012 roku "Puls Biznesu" ujawnił rozmowy Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem o możliwych nieprawidłowościach, nepotyzmie i niegospodarności w spółkach związanych z resortem rolnictwa kierowanym przez PSL.