Konferencja prasowa odbyła się w niedzielę w Koszalinie i miała związek z pożarem w tzw. escape roomie w Koszalinie, w którym zginęło pięć dziewcząt, a jeden mężczyzna jest ciężko poparzony. Escape room to gra, w ramach której grupa osób próbuje rozwiązać serię zagadek. Znalezienie poprawnych rozwiązań umożliwia opuszczenie danego pomieszczenia. Do pożaru w koszalińskim escape roomie doszło w piątek, 4 stycznia. Przyczyną był najprawdopodobniej ulatniający się z butli gaz. Pięć nastolatek, które bawiły się tam na imprezie urodzinowej, zatruły się tlenkiem węgla. Nie udało się ich uratować. Przesłuchania Mężczyzna, który jest dziś przesłuchiwany, został zatrzymany w piątek. Jest spokrewniony z osobą, która zarejestrowała działalność escape roomu w Koszalinie. "On jako krewny tej osoby jest jedną z tych osób, które tę działalność zakładały i organizowały. Z tej przyczyny nastąpi to dzisiejsze przesłuchanie" - zaznaczył. Dodał, że ustalenia prokuratury wskazują na to, że zatrzymany miał orientację co do wyposażenia pomieszczeń i tego, w jaki sposób będą one zagospodarowane. Nieoficjalnie, 28-latek, mieszkaniec Wielkopolski, to wnuk kobiety, która przy ul. Piłsudskiego 88 zarejestrowała działalność gospodarczą i prowadziła escape room w wynajętym budynku. Kobietę prokuratura przesłuchała już w sobotę. Jak poinformował Ryszard Gąsiorowski, rzecznik koszalińskiej prokuratury, "nie usłyszała ona zarzutów, została przesłuchana w charakterze świadka". Przyznała, że gdy rozpoczęła starania o zarejestrowanie działalności gospodarczej, "krewny w tym jej bardzo pomagał". Stwierdziła, że w prowadzeniu działalności pomagały jej inne osoby z rodziny oraz pracownik, "ten poparzony mężczyzna, który w dniu zdarzenia był na miejscu". Prokuratura przesłuchała też właścicielkę budynku. "Jeszcze raz zaznaczam, że w toku tego przesłuchania ustalono ponownie, iż pani właścicielka budynku nie była tą osobą, która prowadziła działalność escape roomu. Ona tylko - mając budynek - po prostu wynajęła go" - stwierdził. Stan poparzonego 25-latka Prokuratura wykonuje też czynności z 25-letnim mężczyzną poparzonym w pożarze, który przebywa w specjalistycznym szpitalu w Gryficach. "Prokurator udał się do szpitala, w którym przebywa ranny mężczyzna, by ustalić czy jego stan zdrowia pozwoli na przesłuchanie. Z moich informacji wynika, że lekarze wydał zgodę i prokurator rozpoczął przeprowadzać czynność" - poinformował Gąsiorowski. W sobotę, zgodnie z zarządzeniem po piątkowym tragicznym wypadku, w którym w escape roomie w Koszalinie zginęło pięć młodych dziewczyn, strażacy rozpoczęli kontrole escape roomów w całym kraju. Iwona Żurek, Olga Zakolska, Inga Domurat