Były premier, obecnie szef Rady Europejskiej Donald Tusk został wezwany na 3 sierpnia na przesłuchanie do Prokuratury Krajowej. Jego pełnomocnik mec. Roman Giertych powiedział, że jeśli "nie zajdą jakieś nieprzewidziane okoliczności", jego klient stawi się w prokuraturze. PK w czwartek potwierdziła termin przesłuchania. "Postępowanie, w ramach którego zeznania składa pan Donald Tusk, dotyczy niedopełnienia w kwietniu 2010 roku obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ówczesnych prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ma ono polegać na tym, że nie uczestniczyli na terenie Federacji Rosyjskiej w sekcjach 95 ofiar katastrofy smoleńskiej, ani nie wnioskowali o ich dopuszczenie do tych sekcji. Nie nakazali również przeprowadzenia sekcji bezpośrednio po przewiezieniu ciał ofiar do Polski" - oświadczyła prokuratura. Jak dodano, w związku z prowadzonym postępowaniem konieczne jest przesłuchanie szeregu świadków mających wiedzę na ten temat, w tym Tuska. "Zaniechanie sekcji ofiar katastrofy smoleńskie bezpośrednio po przewiezieniu ich ciał do Polski, wbrew obowiązującym w Polsce przepisom kodeksu postępowania karnego, doprowadziło do szeregu błędów ujawnionych w trakcie prowadzonych obecnie ekshumacji. Nieprawidłowości wykryto dotąd w ponad połowie przypadków. Polegały one głównie na zamianie ciał ofiar bądź umieszczeniu w jednej trumnie części ciał więcej niż jednej osoby, w skrajnym przypadku aż ośmiu" - podała PK. Prokuratura ws. wyników ekshumacji: Nieprawidłowości w 13 trumnach Są już znane wyniki badań genetycznych 32 z 33 ofiar katastrofy smoleńskiej, które ekshumowano na polecenie Prokuratury Krajowej. Wynika z nich m.in., że w 13 przypadkach znaleziono w trumnach części ciał innych osób, ujawniono też zamianę dwóch ciał.Jak poinformowała w czwartek prokuratura, do końca czerwca 2017 r. Zespół Śledczy Nr I Prokuratury Krajowej przeprowadził 33 ekshumacje. "Znane są wyniki badań genetycznych dotyczących 32 z nich. W 2 przypadkach stwierdzono zamianę ciał, a w jednym ujawniono w trumnie tylko pół ciała zmarłego. W 13 przypadkach znaleziono w trumnach części ciał kilku osób" - podano.Wcześniej informowano, że nieprawidłowości stwierdzono m.in. w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.