"Oskarżony to znany politolog, dziennikarz, pracownik naukowy, sekretarz generalny Stowarzyszenia Europejskie Centrum Analiz Geopolitycznych, były poseł na Sejm RP V kadencji, polityk i przewodniczący partii Zmiana" - przypomniała Prokuratura Krajowa. Zaznaczono, że tak w śledztwie, jak i w akcie oskarżenia prokuratura postawiła mu dwa zarzuty - pracę wywiadowczą dla Rosjan i dla Chin. Według prokuratury P. od 2009 roku do maja 2016 brał udział w działalności rosyjskiego wywiadu cywilnego Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i Służby Wywiadu Zagranicznego (SWR) skierowanej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Za takie przestępstwo - pracy w obcym wywiadzie zagrożone jest karą podlega pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Drugi zarzut dotyczy brania udziału w skierowanej przeciwko Polsce działalności wywiadu Chińskiej Republiki Ludowej od nieustalonej daty do 23 października 2015 roku. Prokuratura podała, że ze śledztwa wynika, iż P. w Polsce i za granicą promował cele polityczne Federacji Rosyjskiej. Zdaniem śledczych P. prowadził "zakrojoną na szeroką skalę działalność oraz wykorzystując swoją pozycję społeczną, zawodową i polityczną oraz kontakty wśród polityków i dziennikarzy krajowych i zagranicznych, oddziaływał na grupy społeczne w Polsce i za granicą". "Próbując kształtować opinię publiczną poprzez prowokowanie antyukraińskiego nastawienia Polaków i antypolskiego nastawienia Ukraińców, dążył on między innymi do pogłębiania podziałów między Polakami i Ukraińcami i między Polską i Ukrainą" - stwierdziła prokuratura. "Działania te oskarżony realizował w powiązaniu z rosyjskimi służbami wywiadowczymi, osiągając z tego tytułu pokaźne korzyści majątkowe" - zaznaczyli śledczy. Śledztwo w tej sprawie wszczęto w lipcu 2015 r.