Prokuratura uznała jednak, że materiały te - zdjęcia i szkice - nie przedstawiają czynności seksualnych bądź też obcowania płciowego w rozumieniu przepisów postępowania karnego. Śledczy nie zdecydowali się na wszczęcie śledztwa, ani postawienia zarzutów T., ale nadal prowadzą czynności sprawdzające w tej sprawie.- Czynności prowadzone są w dwóch wątkach: dotyczącym materiałów znalezionych w celi T. oraz okoliczności samego ich zabezpieczenia przez funkcjonariuszy Służby Więziennej - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie Andrzej Mucha. Nie określił też terminu zakończenia czynności prokuratorów. Jednocześnie zaznaczył, że "nie jest planowane powołanie biegłego dla oceny materiałów dołączonych do zawiadomienia" dyrektora więzienia, w którym do wtorku przebywał Mariusz T. Tego dnia mężczyzna zakończył odbywanie kary 25 lat więzienia i wyszedł na wolność. Równolegle pracuje także powołana w poniedziałek przez dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Rzeszowie komisja, która ma wyjaśnić okoliczności ujawnienia oraz wejścia w posiadanie przez skazanych materiałów i przedmiotów niedozwolonych. Ma ona ustalić, w jaki sposób materiały, które stały się powodem złożenia zawiadomienia, znalazły się w celi T. Rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Rzeszowie kpt. Jarosław Wójtowicz zapewnił, że komisja ma dostęp do wszystkich dostępnych materiałów, m.in. dokumentów i monitoringu. W jej skład wchodzi trzech doświadczonych oficerów SW. Mariusz T. na wolności od wtorku Według rzecznika komisja ma wiele pracy. - Musi m.in. przejrzeć monitoring celi T., a ten był tam prowadzony przez całą dobę. Jeśli zaistnieje taka konieczność, będzie musiała obejrzeć monitoring sąsiednich pomieszczeń. Wchodzący w skład komisji oficerowie muszą też przeprowadzić rozmowy z funkcjonariuszami prowadzącymi czynności z T. i przeprowadzić analizę dokumentów - zaznaczył. Mariusz T. to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na mocy amnestii na 25 lat więzienia. We worek wyszedł z więzienia. Do czasu rozstrzygnięcia przez sąd, czy jest osobą z zaburzeniami i niebezpieczną, jest objęty działaniami operacyjno-rozpoznawczymi i nie może opuszczać kraju. Ustawa o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie weszła w życie 22 stycznia. Umożliwia na mocy decyzji sądu cywilnego zastosowanie wobec takiej osoby, już po odbyciu przez nią kary więzienia, nadzoru prewencyjnego lub leczenia w ośrodku zamkniętym.