Jak podał dziś prok. Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej ma związek ze zdarzeniami z 30 października 2013 r. w Warszawie. Według niego materiał dowodowy dostatecznie uzasadnił podejrzenie, iż Wipler popełnił dwa czyny: zmuszał przemocą funkcjonariuszy policji do zaniechania prawnej czynności służbowej, naruszając jednocześnie ich nietykalność cielesną oraz znieważał dwóch funkcjonariuszy słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe podczas i w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych. Grozi za to do 3 lat więzienia. O skierowaniu wniosku do marszałka Sejmu zdecyduje Prokurator Generalny, po jego formalnym i merytorycznym skontrolowaniu - podkreślił Nowak.