Do tej pory w prowadzonym od kilku miesięcy śledztwie brano pod uwagę kilka hipotez, w tym m.in. wersje mówiące o porwaniu, potrąceniu przez samochód i ukryciu zwłok, a nawet zabiciu. Policja nie wyklucza też, że w dniu zaginięcia Iwona mogła dojść do osiedla domów, na którym mieszka, tam natknęła się na samochód, który prowadził jej znajomy, wsiadła do niego dobrowolnie i zaginęła bez śladu. Student świadkiem zaginięcia Iwony? Jak na razie żadna z rozważanych wersji zdarzeń nie okazała się wiążąca i nie doprowadziła do decydujących rozstrzygnięć. Jednak wciąż pojawią się nowe wątki. Prowadząca sprawę Prokuratura Okręgowa w Gdańsku sprawdza obecnie,czy z zaginięciem Iwony miał związek student z Radziejowa, który na początku stycznia popełnił samobójstwo. Według ustaleń prywatnego detektywa, Maciej Sz. miał być świadkiem zgwałcenia i uprowadzenia Iwony. Materiały zgromadzone w prywatnym śledztwie trafiły już do śledczych. - Informacje przekazane przez detektywa są sprawdzane - przyznała w rozmowie z reporterem radia RMF FM prokurator Grażyna Wawryniuk. Hipotezę podważa matka Macieja Sz. Prokuratura nie potwierdziła jednak, czy w czasie zniknięcia Iwony Wieczorek, Maciej Sz. przebywał w Trójmieście. Hipoteza mówiąca o tym, że dziewczyna miała zostać porwana i zgwałcona przez dwóch kryminalistów , czego świadkiem miał być nieżyjący już student, została podważona przez matkę 19-latka. Kobieta twierdzi, że w czasie, gdy doszło do zaginięcia Iwony, jej syn przebywał na wakacjach i nie było go w Trójmieście, a kierowane w stronę jej dziecka oskarżenia są bezpodstawne. Do prokuratury trafiło już złożone przez nią doniesienie na detektywa. Co stało się z Iwoną? Ślad po nie zaginął Przypomnijmy: 19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła 17 lipca nad ranem. Wcześniejszy wieczór i część nocy spędziła w Sopocie w towarzystwie znajomych. Nad ranem odłączyła się od nich i - jak zarejestrowały kamery monitoringu miejskiego - szła deptakiem biegnącym przez nadmorski las w kierunku Gdańska, gdzie mieszka. Do domu jednak nie dotarła. Za wskazanie miejsca pobytu zaginionej 19-latki grupa anonimowych biznesmenów z Gdańska wyznaczyła milion złotych nagrody. Mimo prowadzonych na szeroką skalę poszukiwań, zaangażowania prywatnego detektywa, a nawet pomocy jasnowidzów, dotąd nie udało się ustalić, co stało się z dziewczyną. Nowy trop ws. zaginionej Iwony? Zobacz galerię zdjęć Zdjęcia, informacje, akcje - wszystko o zaginięciu Iwony. Zobacz!