Policja ujawniła dzisiaj, że Komendant Główny Policji Andrzej Matejuk wystąpił do Prokuratury Krajowej o zbadanie, czy funkcjonariusze CBŚ niezgodnie z prawem stosowali podsłuchy. Tymczasem, jak ustalił serwis internetowy tvp.info, zawiadomienie w tej sprawie trafiło do prokuratury już 30 czerwca. - Komendant Główny powiadomił wówczas prokuratora krajowego Marka Staszaka, że kontrola działań CBŚ ujawniła przypadki nieprawidłowości w stosowaniu techniki operacyjnej - mówi serwisowi tvp.info Jerzy Szymański, zastępca prokuratora generalnego. Według Szymańskiego, Staszak zdecydował, że materiały w tej sprawie zostaną dołączone do śledztwa, które od lutego prowadzi prokuratura okręgowa w Zielonej Górze. Dotyczy ono ewentualnych nieprawidłowości przy stosowaniu technik operacyjnych, jakich z kolei mieli się dopuścić funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Badając w śledztwie wątek podsłuchów CBŚ, prokuratorzy mają w planach przesłuchanie m.in. byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego, byłego szefa CBŚ Jarosława Marca, byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka oraz eksministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Nieprawidłowości przy zakładaniu podsłuchów przez CBŚ policyjni kontrolerzy mieli doszukać się w trzech sprawach. Według radia RMF FM oraz "Dziennika", Biuro nielegalnie podsłuchiwało m.in. jednego z dziennikarzy. O takich praktykach mówił też w ubiegłym roku Janusz Kaczmarek.