W sprawie 20-letniego dzisiaj człowieka wypowiadali się psychiatrzy, którzy orzekli, że może stawać przed sądem. Czy sąd jednak weźmie pod uwagę kłopoty natury psychologicznej, które stwierdzili biegli? Przede wszystkim - kłopoty psychologiczne to nie choroba psychiczna, a ponadto stwierdzono, że w oskarżonym tkwi agresja, co na pewno będzie miało wpływ na wyrok.