"Zawiadomienie zostało wysłane w miniony piątek na ręce prokuratora generalnego" - informuje Bogdan Święczkowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Święczkowski jest też pełnomocnikiem w postępowaniu dyscyplinarnym wytoczonym Pasionkowi przez wojskową prokuraturę. Święczkowski nie ujawnia, co dokładnie znajduje się w zawiadomieniu. "Mogę powiedzieć jedynie, że chodzi o podejrzenie przekroczenia uprawnień przez prokuratorów po tym, gdy prok. Pasionka pozbawiono nadzoru nad postępowaniem smoleńskim i zawieszono go w czynnościach prokuratora" - mówi Święczkowski. Dodaje, że ze złożeniem takiego zawiadomienia prokurator Pasionek nosił się od chwili, kiedy prokuratura umorzyła postępowanie w jego sprawie, nie stawiając mu żadnych zarzutów karnych. "Zawiadomienie byłoby wysłane wcześniej, gdyby nie wybuchła sprawa z samookaleczeniem płk. Przybyła, który z ramienia prokuratury wojskowej prowadził postępowanie w sprawie przecieków ze śledztwa smoleńskiego" - mówi Święczkowski. Więcej na ten temat - w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".