"Dotychczasowe działania polskiej prokuratury nie wskazują, aby doszło do jakichś wydarzeń nadzwyczajnych, oprócz oczywiście tragicznego w skutkach wypadku drogowego i śmierci posła Kukiz'15. Natomiast nieprawdą jest, aby (jego samochód) miał przecięte przewody hamulcowe. Z ekspertyz wynika, że doszło do uszkodzenia układu hamulcowego, ale w wyniku tego tragicznego wypadku drogowego" - powiedział prokurator krajowy w Telewizji Republika. "Nie ma żadnych - na dzień dzisiejszy powtarzam, być może przyszłość przyniesie inne ustalenia - żadnych podstaw do tego, aby kwestionować, że był to bardzo tragiczny w skutkach wypadek drogowy" - dodał Święczkowski. Do wypadku, w którym zginął Rafał Wójcikowski, doszło w styczniu tego roku na drodze S8 w powiecie skierniewickim. Poseł poruszał się samochodem osobowym, jadąc w kierunku Warszawy. Według niedawnych doniesień "Rzeczpospolitej" prokuratura miała ustalić, że w aucie Rafała Wójcikowskiego uszkodzony był przewód hamulcowy.