Müller pytany o projekt ustawy znoszący 30-krotność składki ZUS odpowiedział, że obecnie nie ma porozumienia w Zjednoczonej Prawicy w sprawie tego projektu, a PiS będzie przekonywać do niego koalicjantów. "Nam bardzo zależy na tym, aby po raz pierwszy w historii była sytuacja zrównoważonego budżetu" - powiedział. Rzecznik rządu pytany o sprzeciw wobec projektu Porozumienia Jarosława Gowina, odpowiedział, że PiS będzie przekonywać koalicjanta poprzez pokazywanie argumentu, że alternatywą dla wprowadzenia projektu jest deficyt budżetowy. "Będziemy przekonywać, żeby koalicjanci zagłosowali za, ale Sejm podejmuje decyzje nie tylko głosami Zjednoczonej Prawicy, ale są inne kluby parlamentarne, być może tam się znajdzie większość" - zaznaczył. Müller zastrzegł jednak, że PiS nie prowadzi obecnie rozmów z innymi klubami parlamentarnymi w sprawie poparcia dla projektu. W środę posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt ustawy likwidujący od 2020 r. górny limit przychodu, do którego płaci się składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe - tzw. 30-krotności ZUS. Według autorów projektu, ma to przynieść wzrost wpływów do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oszacowany na 7,1 mld zł. Projekt krytykuje koalicjant PiS ze Zjednoczonej Prawicy - Porozumienie Jarosława Gowina, której zarząd krajowy podjął w sobotę uchwałę zobowiązującą posłów i senatorów tego ugrupowania, aby nie popierali projektu ws. zniesienia 30-krotności składki. O projekcie sceptycznie wypowiada się także otoczenie prezydenta Andrzeja Dudy, a w Sejmie krytykuje projekt nie tylko Koalicja Obywatelska, ale też Konfederacja. Lewica ma opracować wspólne stanowisko w sprawie projektu.