Projekt reformy KRS. Wniosek o odroczenie obrad Sejmu
W środę marszałek Sejmu marek Kuchciński zwołał Konwent Seniorów ws. wniosku posła PO Krzysztofa Brejzy. Poseł złożył wniosek o odroczenie obrad, aby posłowie mogli zapoznać się z opiniami nt. rządowego projektu reformy Krajowej Rady Sądownictwa.
Sejm ma zająć się projektem w środę. Brejza złożył swój wniosek na początku środowego posiedzenia Sejmu.
- Wnoszę o odroczenie obrad Sejmu do dnia jutrzejszego i przekazanie wszystkim posłom dwóch opinii dot. waszego +skoku na sądy+, ustawy dot. KRS. To jest opinia, druzgocąca dla waszego projektu, pani prof. (Anny) Rakowskiej-Treli i pana prof. Marka Chmaja - powiedział w środę rano w Sejmie poseł PO.
Zwracając się do posłów PiS, Brejza powoływał się też na opinię OBWE dot. projektu. Jak mówił, jest ona dla tego aktu "druzgocąca".
- Rozwiązania, które chcecie państwo wprowadzić, rozczłonkowanie KRS, co jest niezgodne z konstytucją, to są rozwiązania typowe dla dyktatur, a nie państwa demokratycznego, nie republiki, na którą się powołujecie. Wy nie jesteście żadnymi republikanami, zasada trójpodziału władzy jest wam zupełnie obca - mówił Brejza.
Według niego "jedynym krajem, w którym posłowie wskazują i wybierają sędziów sobie posłusznych, jest Korea, ale nie Południowa, tylko Północna, komunistyczna, gdzie posłowie dzielą się sądami jak tortem".
- To ustawa niekonstytucyjna, która była zmiażdżona przez te opinie i wstyd naprawdę, że wracacie do rozwiązań komunistycznych. To jest ten postkomunizm, to jest ustawa rodem z 52. roku, w konstytucji PRL-owskiej takie rozwiązania były - dodał Brejza.
Posłowi PO odpowiadał Stanisław Piotrowicz (PiS), przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Gdy poseł Prawa i Sprawiedliwości wchodził na mównicę, słychać było okrzyki: "komuna, komuna!".
"My nawiązujemy do standardów europejskich, to państwo ciągniecie w zupełnie innym kierunku. Chciałbym was poinformować, że wedle standardów europejskich, a w szczególności w kraju pana (wiceprzewodniczącego KE Fransa) Timmermansa, Holandii, sędziowie są powoływani na wniosek ministra sprawiedliwości" - powiedział Piotrowicz.
Podobne rozwiązania - przekonywał - funkcjonują też w innych państwach Europy Zachodniej, m.in. w Niemczech i Austrii.
- I pewnie nowinką dla państwa będzie, że w Holandii, ojczyźnie pana Timmermansa, sędziów sądu najwyższego wybiera parlament. Niech to będzie dla państwa ważnym przesłaniem, że idziemy w stronę Europy, chcemy rozwiązań europejskich - mówił Piotrowicz.
- Nigdzie, drodzy państwo, w żadnym kraju europejskim nie ma takiej sytuacji, żeby sędziowie decydowali o tym, kto będzie sędzią - tak jest tylko w Polsce - dodał poseł PiS.
Rządowy projekt reformy Krajowej Rady Sądownictwa przewiduje m.in. powstanie w KRS dwóch izb oraz wygaszenie, po 30 dniach od wejścia noweli w życie, kadencji jej 15 członków-sędziów; ich następców wybrałby Sejm. Wygaszeniu ulec miałaby także kadencja rzecznika dyscyplinarnego sądów.
KRS to konstytucyjny organ stojący na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Zgodnie z projektem, Pierwsze Zgromadzenie KRS utworzą: I prezes SN, prezes NSA, minister sprawiedliwości, osoba powołana przez prezydenta, czterech posłów i dwóch senatorów. Drugie Zgromadzenie ma tworzyć 15 sędziów wszystkich szczebli - wybieranych przez Sejm. Kandydatów ma zgłaszać marszałkowi Sejmu Prezydium Sejmu lub co najmniej 50 posłów.
Według projektu, jeżeli obie izby będą miały różne opinie o kandydacie na sędziego, wówczas ta izba, która wydała opinię pozytywną, może wnioskować o decyzję Rady w pełnym składzie. Wtedy za kandydatem musiałoby się opowiedzieć 17 członków Rady: I prezes SN, prezes NSA i członkowie Rady wybrani spośród sędziów.
Projekt krytykują: opozycja, środowiska sędziowskie, RPO i niektóre organizacje pozarządowe. Komisarz ds. praw człowieka Rady Europy Nils Muiżnieks w liście do marszałka Sejmu zaapelował, by polski parlament odrzucił projekt noweli ustawy o KRS, naruszającej - jego zdaniem - niezależność władzy sądowniczej.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.