Złożony we wtorek przez posłów PiS projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego doprecyzowuje, że o ważności wyborów do Sejmu, Senatu, Parlamentu Europejskiego oraz ważności wyboru posła, przeciwko któremu wniesiono protest, Sąd Najwyższy będzie orzekał w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Dotychczas w przepisie tym nie było wskazanej izby SN, która orzekała o ważności wyborów. W związku z tym w tej kwestii odwoływano się do ustawy o Sądzie Najwyższym. Jak wskazują autorzy projektu, ustawa o Sądzie Najwyższym rozstrzyga, że SN orzeka w składzie trzech sędziów. Projekt zakłada również, że o ważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej będzie orzekał Sąd Najwyższy w składzie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, o ważności wyborów prezydenta orzeka cała Izba Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych. Zgodnie z projektem, ustawa wchodzi w życie 14 dni od dnia ogłoszenia. Jak wskazano w uzasadnieniu do projektu zmiany legislacyjne służą wprowadzeniu korekt w przepisach dotyczących składów Sądu Najwyższego rozpoznających sprawy z zakresu prawa wyborczego. Zdaniem autorów projektu, zmiany mają na celu usprawnienie procedur oraz doprecyzowanie regulacji, które mogą budzić wątpliwości.