Kongres Nowej Prawicy to nowa nazwa partii Korwin-Mikkego. Poprzednia brzmiała "UPR-WiP". Jej władze złożyły w połowie maja w Sądzie Okręgowym w Warszawie wniosek o zmianę nazwy ugrupowania. Prezesem Kongresu Nowej Prawicy jest Korwin-Mikke. Rzecznik prasowy Kongresu Nowej Prawicy Tomasz Dalecki powtórzył na konferencji prasowej stary postulat Korwin-Mikkego: w Polsce należy zmniejszyć podatki. - Nasze państwo jest pasożytem i grabieżcą podatkowym. Na każdym kroku żąda się od obywateli pieniędzy. Państwo żąda także poświęcania czasu przez wypełnianie niepotrzebnych PIT-ów w urzędzie - stwierdził. Rzecznik podkreślił też, że po zdobyciu dobrego wyniku w wyborach, partia będzie chciała zalegalizować marihuanę. - Uważamy, że każdy dorosły człowiek jest wolny i ponosi odpowiedzialność za swoje czyny - argumentował. Dalecki dodał, że po ewentualnym dojściu do władzy Kongres Nowej Prawicy będzie ponadto dążył do zwiększenia ochrony rodziny. - Dzieci są nasze, nie państwowe. Należy nie dopuszczać do sytuacji, w której urzędnik państwowy odbiera rodzicom dzieci, tylko, dlatego, że są biedni - stwierdził. Jak podkreślił rzecznik, ważnym postulatem ugrupowania jest także zmniejszenie liczby urzędników. - Chcemy, aby urzędnicy, którzy wykonują niepotrzebną pracę zajęli się wreszcie czymś pożytecznym dla państwa - oświadczył. - Należy także zaprzestać zadłużania państwa, które ciągle rośnie. Nie chcemy zostawiać naszym dzieciom w spadku olbrzymich długów - powiedział. Obecny na konferencji Janusz Korwin-Mikke domagał się ponadto zniesienia recept na leki. - Nie widzę najmniejszych powodów, dlaczego obywatel za każdym razem musi biec do lekarza po receptę. Zakładamy, że ludzie są rozsądni i odpowiedzialni - zaznaczył. Kongres Nowej Prawicy zaprezentował również swoje nowe logo - przedstawia ono Feniksa w trzech kolorach: czarnym, czerwonym i niebieskim. - Feniks jest symbolem odrodzenia. Błękit symbolizuje wierność tradycji, zasadom, którym jesteśmy wierni od 20 lat. Czerń to kolor wolności, czerwień to kolor życia i walki - wyjaśniał Dalecki.