Profesor Bogdan Chazan powiedział, że argumentacja, która została przytoczona, nie uzasadnia decyzji o dyscyplinarnym zwolnieniu go ze stanowiska dyrektora szpitala. Dodał, że była ona "bardzo sroga i nieuzasadniona". Stwierdził też, że decyzja Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej dostarcza mu dodatkowych argumentów i bardzo go moralnie wzmacnia.W ubiegłym roku profesor Bogdan Chazan powołał się na klauzulę sumienia, odmawiając pacjentce wykonania zabiegu aborcji, choć były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu. Nie wskazał też - choć zobowiązywały go do tego przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można zabieg wykonać. Dziecko, z powodu licznych wad, zmarło niedługo po porodzie. Po kontroli zleconej przez prezydent Warszawy profesor Chazan stracił stanowisko.