Zdaniem doradcy prezydenta, wystąpienie Ewy Kopacz w całości nie było wpadką, bo premierowi nie chodziło o całe wystąpienie, a o pomylenie minister Omilanowskiej z minister Kolarską-Bobińską. - Pani premier zaplanowała, jak chce się w tym pierwszym wystąpieniu pokazać Polakom i starannie to zrealizowała - powiedział doradca prezydenta.