Rzepliński w rozmowie z Moniką Olejnik odniósł się do śledztwa, które wszczęła prokuratura, a które dotyczy niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Chodziło dokładnie o niedopuszczenie do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm. W opinii rozmówcy Moniki Olejnik prokuratura nie ma prawa zająć się sprawą przekroczenia uprawnień przez prezesa TK. - Prokurator Generalny przekracza swoje uprawnienia - dodał Rzepliński. - Wszelkie czynności administracji sądowej, zarówno orzecznicze, jak i typowo organizacyjne, są poza jurysdykcją prokuratury. O tym wprost rozstrzyga artykuł 10 konstytucji i 173, który mówi - myślę, że wszyscy Polacy znają już ten przepis - że sądy i trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz - mówił. Dopytywany, czy śledztwo powinno być zamknięte, prezes TK stwierdził, że "sam akt otworzenia śledztwa jest aktem bezprawia". - To nie wymaga komentarza - uznał. - Jestem pełen pokory. Wobec prawa, konstytucji i społeczeństwa - zaznaczył. Prezes TK zaznaczał także, że trzech sędziów tego organu zostało wybranych niezgodnie z Konstytucją. Rzepliński mówił o swoich planach na przyszłość, iż nie zamierza brać czynnego udziału w polityce, nie będzie także kandydował na urząd prezydenta RP, ani na urząd prezydenta w swoim rodzinnym mieście, Ciechanowie. - Będę zajmował się jedynie polityką kryminalną - powiedział Rzepliński.