- Nie potrafię znaleźć drugiej postaci, która w tak wielkim zakresie miałaby zasługi w pewnych ważnych działaniach dla Polski - podkreślił prof. Antoni Dudek.Przypomniał, że w życiu Bartoszewskiego łączą się trzy ważne okresy dla naszego narodu. "Poczynając od wojny, poprzez czasy komunizmu, a kończąc na latach ostatnich i wsparciu dla dialogu polsko-niemieckiego". Po pierwsze była to II wojna światowa i członkostwo w Radzie Pomocy Żydom "Żegota". - Jest to doświadczenie Holokaustu i niezwykle szlachetna postawa Bartoszewskiego jako tego z Polaków, który potrafił na tyle, na ile to było możliwe pomagać Żydom, za co trafił do Auschwitz". "Doświadczenie Auschwitz to jest też coś, co naznaczyło Bartoszewskiego na resztę życia - dodał. Historyk podkreślił także zasługi Bartoszewskiego w walce z rządami komunistycznymi. Przypomniał jego działalność w Polskim Stronnictwie Ludowym, później współpracę z Radiem Wolna Europa. - Podjęcie współpracy było aktem sporej odwagi i determinacji, bo mogło się skończyć procesem o szpiegostwo i jakimś horrendalnym wyrokiem - zaznaczył. Przypomniał, że prof. Bartoszewski zaangażowany był w działalność opozycyjną, zwłaszcza w "Solidarność", był internowany. - Równolegle Bartoszewski prowadził działalność naukową. Choć nie zdobywał stopni akademickich, to moim zdaniem całkowicie zasłużenie powinien być tytułowany profesorem, wbrew różnym zarzutom, które się pojawiały niesłusznie i niesprawiedliwie wobec niego - mówił Dudek. Równie ważna - zdaniem Dudka - jest aktywność Bartoszewskiego w III RP. Historyk podkreślił, że Władysław Bartoszewski zrobił bardzo wiele dla pojednania polsko-niemieckiego. - Był pierwszym polskim politykiem, który przemawiał w Bundestagu - przypomniał. Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera ds. dialogu międzynarodowego, historyk, więzień Auschwitz, żołnierz AK zmarł w piątek w Warszawie w wieku 93 lat.