- Były różne grupy społeczne, reprezentowane różne kategorie, z różnych szczebli hierarchii społecznych, co świadczy o dość dużym poparciu społecznym dla tych demonstracji - mówił prof. Domański. - W zachowaniach manifestantów było widać świadomość tego, że rząd musi się liczyć z oporem społecznym i to jest dobry element demokracji - dodał. Jak podkreślił, "to będzie dobrze działało na funkcjonowanie naszej sceny politycznej". Jednocześnie zastrzegł, że "żądania związkowe są nieracjonalne". - Mam nadzieję, że rząd nie ustąpi - dodał. Według socjologa, "te protesty, jeżeli obrady Komisji Trójstronnej zostaną wznowione, pozwolą związkom wrócić z twarzą do tego stołu". Ponadto według prof. Domańskiego pozytywnie należy ocenić także to, że "manifestacja miała bardzo dobry, cywilizowany przebieg, co świadczy o instytucjonalizacji tego typu konfliktów". Zwrócił też uwagę na bardzo dobrą organizację protestów.