- Błąd człowieka, wina człowieka najpewniej, na razie nie osądzona, ale hipotetycznie prawie pewna, ubolewania godna sprawa i małość karłów grających rolę pseudo-Dostojewskiego. Dostojewskiego dla ubogich, w inscenizacji nieszczęścia ludzkiego, bo popełnienie przestępstwa jest również nieszczęściem dla tego, który je popełnia - mówił prof. Bartoszewski w środę wieczorem w TVN24 o sprawie pos. Sawickiej. Dodał, że "osądzanie tego typu czynów nie powinno się odbywać w atmosferze walki partyjnej, pod hasłem odnowy moralnej, chyba, że ktoś ma mentalność karła moralnego". Pytany, czy premier Jarosław Kaczyński i szef CBA Mariusz Kamiński to dla niego "ludzie o mentalności karła", prof. Bartoszewski odparł: "Ja tego nie powiedziałem". - A o kim pan myślał? - dopytywał prowadzący. - - A o kim ja myślałem? Ja w swoim czasie powiedziałem o dewiantach i obraziło się kilka osób, nożyce się odezwały. Ktoś, kto tę sprawę zainscenizował - podobno pan premier o niczym nie wiedział. No jak nie wiedział, to nie jest winien. Okazuje się, premier rządu nie wie, co robi pan Kamiński. No jeżeli nie wie, to co ja mogę o tym powiedzieć? Czy ja mam robić porządki w PiS-ie? - odparł prof. Bartoszewski. - Czy ludzie, którzy są dzisiaj u władzy to karły moralne, Pana zdaniem? - dopytywał dziennikarz. - Pewne przejawy i zachowania, nie w tej jednej sprawie, wskazują na kalectwo moralne, na dewiację moralną, tym boleśniejszą, że ja należałem do ludzi, którzy uważali, że zarówno PiS, jak i PO w r.2005 to są partie, które niosą gwarancje moralności chrześcijańskiej w katolickim państwie - odparł prof. Bartoszewski. Profesor ocenił, że w sprawie pos. Sawickiej naruszono standardy moralne, standardy dobrych obyczajów, "posłużono się błędem, winą, czy grzechem kobiety dla robienia show na poziomie, jaki reprezentował ten rząd w okresie koalicji - to pewna spuścizna po moralnej nizinie Samoobrony". Profesor powiedział też, że o Kamińskim "nie myśli nic złego", pamięta go z okresu rządów Jerzego Buzka jako "poważnego, zaangażowanego człowieka prawicy". Ocenił jednocześnie, że Kamiński "zachowuje się w sposób partyjny, a są pewne funkcje w państwie - służby specjalne, również policja, sądownictwo, prokuratura, które muszą być poza wszelkimi podejrzeniami jakiejkolwiek partyjności". Zapytany, co sądzi o Jarosławie Kaczyńskim, Bartoszewski zaznaczy, że wypowiada się o nim jako o prezesie "walczącej partii". "W tym charakterze jest antypatyczny, zakompleksiony. obciążony arogancją, bardzo inteligentny, bardzo zdolny, myślę, że zdolny do bardzo wielu rzeczy" - powiedział. Prof. Bartoszewski jest prezesem Komitetu Honorowego Platformy Obywatelskiej.