Gowin pytany przez PAP, czy problem z przeprowadzeniem matur zaważy na rekrutacji na uczelnie wyższe, powiedział, że jest przekonany, że matury odbędą się w przewidzianym terminie. "Ja i rektorzy wyższych uczelni podchodzimy do tego ze spokojem" - powiedział wicepremier. Dodał, że nie można dopuścić do tego, aby "jeden z roczników polskiej młodzieży nagle staną przed perturbacjami na skutek sporów dorosłych". "Niezależnie od tego, kto w tym sporze ma racje, rząd - jak ja uważam - czy nauczyciele. Musimy znaleźć rozwiązanie i zaproponujemy takie rozwiązanie, które doprowadzi do rekrutacji na studia w przewidzianym terminie" - powiedział Gowin. Sejm uchwalił w czwartek nowelizację prawa oświatowego dotyczącą matur. Zgodnie z nią, jeśli rada pedagogiczna nie przeprowadzi klasyfikacji i promocji, zrobi to dyrektor lub nauczyciel wyznaczony przez organ prowadzący. Nowelizacja trafiła do Senatu. Egzaminy maturalne mają rozpocząć się 6 maja. Rok szkolny dla uczniów ostatnich klas szkół ponadgimnazjalnych kończy się 26 kwietnia, czyli w najbliższy piątek. Tego dnia maturzyści powinni otrzymać świadectwa ukończenia szkoły, bo jej ukończenie jest warunkiem dopuszczenia do egzaminu maturalnego. Zakończenie roku szkolnego powinno zostać poprzedzone wystawieniem przez nauczycieli ocen i zatwierdzeniem ich przez rady pedagogiczne klasyfikacyjne. Nie odbyły się jednak one dotąd w części szkół ze względu na strajk nauczycieli. Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami, rady pedagogiczne - w tym rady pedagogiczne klasyfikacyjne - podejmują uchwały zwykłą większością głosów, w obecności co najmniej połowy jej członków. Projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty i ustawy Prawo oświatowe został przyjęty w środę przez rząd i tego samego dnia skierowany do Sejmu. W czwartek prezes ZNP Sławomir Broniarz poinformował, że od soboty, 27 kwietnia, od godz. 6.00 Związek Nauczycielstwa Polskiego zawiesza ogólnopolski strajk, zawiesza, ale go nie kończy.