W szkole podstawowej najgorzej jest w klasach od czwartej do ósmej. Dla nowej podstawy programowej eksperci nie dopuścili jeszcze żadnego podręcznika do etyki i wychowania do życia w rodzinie. Do biologii są tylko trzy książki, do edukacji dla bezpieczeństwa i wiedzy o społeczeństwie - tylko po jednej. Obawiamy się, że nauczyciele wybierają podręczniki na oślep - mówi Iga Kazimierczyk z fundacji Przestrzeń dla Edukacji. Spora część tych nauczycieli albo wybierała książki na ostatnią chwilę, albo mając tylko okładki do wglądu, albo dokona tego wyboru teraz - dodaje. Najlepiej jest w trzech pierwszych klasach. Tam dopuszczono do użytku jedenaście książek, w tym darmowy "Nasz Elementarz", dostosowany wysiłkiem autorów książki do nowej podstawy programowej. (ph) Grzegorz Kwolek